10/10 ale tylko wizualnie, wypatrywanie z ciekawością, jakież to nowe stworki wymyślili, mnie ten film nie rozbawił poza 1. stanem przed normalnością (fajne opcje na statek kosmiczny albo autostopowicze jako kanapy haha) 2. powitalne rakiety termojądrowe z zamkniętej planety : ) 3. "poezja" ze zwrotami, które ciężko zapamiętać :), reszta średnia
mam dokladnie podobne odczucia.
Gra aktorska i scenariusz sa slabe, a calosc nudna (troche ratuja fragmenty humorystyczne).
Ale cala oprawa plastyczna, wymyslone stworki i calosc poprzeplatana animacjami prawie mnie zauroczyly. SPOILER Absolutnym fenomenem byla dla mnie scena, gdy bohaterowie zamieniaja sie we wloczkowe kukielki. /SPOILER Przepiekne :)
Bardzo chcialbym, aby autostopem doczekalo sie kiedys wersji ktora w calosci bylaby animowana w taki wlasnie sposob.